Przed nami inauguracja wiosny. Już w sobotę Górnik wyjedzie do Rawicza, by tam powalczyć o punkty z drużyną Rawii. W zeszły weekend zakończył się tym samym okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Nie da się ukryć, że był to okres ciężkiej pracy i intensywnych treningów, Teraz przyjdzie czas, żeby ciężką pracę przekuć na dobre wyniki w lidze.
W ostatnim sparingu Górnik zagrał z wysoko notowanym w III lidze Pelikanem Niechanowo. Trzeba przyznać, że goście postawili wysoko poprzeczkę i na ich tle nasz zespół prezentował się zdecydowanie gorzej niż w poprzednich meczach kontrolnych. Ostatecznie mecz zakończył się porażką Biało-Niebieskich 0-3. Pelikan zagrał w najsilniejszym składzie i podobnie jak dla Górnika był to dla nich „sprawdzian generalny”. Po bardzo dobrych wynikach z poprzednich sparingów, nasi piłkarze otrzymali przynajmniej chłodny prysznic i mogli się przekonać, że do poziomu III ligi jeszcze dużo im brakuje.
Poniżej komplet wyników wszystkich meczów kontrolnych w przerwie zimowej 2015/16 w wykonaniu Górnika:
- Astra Ustronie Morskie (IV liga) – Górnik Konin 1-2
- Gwardia Koszalin (III liga) – Górnik Konin 1-1
- SKP Słupca (IV liga) – Górnik Konin 1-9
- Jarota Jarocin (III liga) – Górnik Konin 2-2
- Unia Janikowo (okręgówka) – Górnik Konin 0-4
- Kujawianka Izbica Kujawska (III liga) – Górnik Konin 1-2
- Polanin Strzałkowo (okręgówka) – Górnik Konin 0-5
- Pogoń Mogilno (IV liga) – Górnik Konin 1-4
- Górnik Konin – Pelikan Niechanowo (III liga) 0-3
W sumie na 9 meczów, Górnik wygrał 6 razy, zremisował 2 razy i zanotował 1 porażkę. Oczywiście sparingi rządzą się swoimi prawami, jednak w jakimś tam stopniu mogą być dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi rozgrywkami. Drużyna seniorów wyjechała po raz pierwszy od dłuższego czasu na obóz przygotowawczy do Kołobrzegu, ponadto piłkarze trenowali na sztucznym boisku w Koninie, a większość meczów kontrolnych odbyła się „na wyjeździe”, dzięki czemu zawodnicy mogli przećwiczyć zachowanie i ustawienia na różnych boiskach. Do dyspozycji drużyny była także siłownia w konińskim klubie fitness „Sfera”, gdzie piłkarze mogli indywidualnie popracować nad treningiem siłowym.
Za wyjątkiem kilku obiecujących piłkarzy powołanych z drużyny juniorów, drużyna nie została jednak wzmocniona żadnymi, mniej lub bardziej znanymi, „nazwiskami”. Co prawda testowani byli co najmniej dwaj zawodnicy, ale ich przyszłość w klubie stanęła pod wielkim znakiem zapytania. To Brazylijczyk Edison Da Silva, czyli znany z występów Górnika w III lidze kilka lat temu, popularny „Edi” (nominalny obrońca), a także Nikodem Kasperczak, napastnik, który ostatnio występował w Widzewie Łódź, a wcześniej w Leśniku Manowo, Huraganie Pobiedziska i Warcie Poznań. Czy zagrają jeszcze w Górniku nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na to, że jednak nie. Drużyna nie zanotowała też żadnych ubytków, a wszyscy dostępni zawodnicy z jesieni wyrazili gotowość do walki o mistrzostwo IV ligi.
Cel dla drużyny pozostał ten sam, to udział w barażach i wywalczenie awansu do III ligi. Jakby nie patrzeć, cel bardzo ambitny, ale też realny. Będzie z pewnością trudno i trzeba to sobie jasno powiedzieć, jednak pozostaje wierzyć, że piłkarze w każdym meczu dadzą z siebie 200%. I że w czerwcu wszyscy będziemy mogli się cieszyć z upragnionego sukcesu. Ale do tego jeszcze daleka droga i pompowanie balonu nie ma w tym momencie najmniejszego sensu.
W sobotę 12 marca zaczynamy w Rawiczu. 3 punkty w tym meczu to obowiązek dla piłkarzy.