Przygotowania do rundy wiosennej trwają w pełni. Piłkarze Górnika Konin zakończyli właśnie obóz przygotowawczy w Uniejowie i wrócili do zajęć treningowych w Koninie. Podopieczni Czesława Owczarka mają już także 3 sparingi za sobą.
Przypomnijmy, że z końcem roku przedłużona została umowa trenerowi seniorów do finiszu sezonu 2016/17. Pozostać w klubie zdecydował się również Damian Augustyniak, który dotychczas asystował Owczarkowi, a teraz przejął drużynę juniora starszego. Nowy Rok zaczął się jednak od dobrych wieści z ratusza. Wskutek zwiększenia puli miejskich pieniędzy na dotacje sportowe w roku 2017, więcej skapnęło również Górnikowi. Z dotacją na poziomie 496 000 zł, Górnik minimalnie przewyższył w końcu szermierzy, jednak do głównego beneficjenta miejskiej kasy, czyli Medyka jeszcze daleko (Medyk dostał ponad 600 000 zł, nie licząc „medycznych” tworów w stylu UKS Górnicza). To poprawiło trochę humory na Dmowskiego, choć na tle innych miast na poziomie III ligi, suma taka z pewnością nie robi żadnego wrażenia.
W połowie stycznia piłkarze wrócili w końcu do treningów. Na pierwszym pojawiło się w sumie 22 zawodników. W międzyczasie pojawiła się plotka, że być może do klubu dołączy znany w regionie menedżer sportowy, który wcześniej pracował w Elanie Toruń, a jeszcze wcześniej był „współautorem” sukcesów niejakiego Pelikana Niechanowo. Opinie co do tej postaci były podzielone, ale ostatecznie „nowy dyrektor” nie zdecydował się na Konin, a wybrał podobno ofertę jednego z klubów z rejonu Gniezna. Może i nawet dobrze, bo przecież, gdyby był taki dobry, jak go malowali, to przecież nie wyjechałby z Torunia raptem po tak krótkim czasie.
Pierwszy zaplanowany sparing z Ostrovią Ostrów nie odbył się z powodu złego stanu boiska. W ten sposób pierwszy mecz towarzyski Górnik zagrał dopiero w Poznaniu z II ligową Wartą. Gospodarze byli zespołem lepszym i wygrali 4-1 (bramka dla Górnika – Groszkowski, rzut karny). Następnie piłkarze wyjechali na tygodniowy obóz do Uniejowa, gdzie zagrali kolejne 2 sparingi. Pierwszy z drużyną z łódzkiej okręgówki, zespołem MGLKS Termy Uniejów, który zakończył się dwucyfrową wygraną Górnika 13-0. Na zakończenie obozu Górnik zagrał z reprezentantem III ligi z rejonu łódzkiego, Pelikanem Łowicz. Koninianie wygrali 1-0 po trafieniu Antosika.
Klub szuka wzmocnień, stąd testowani są nowi zawodnicy. Na pierwszym treningu pojawili się m.in. Adrian Majewski oraz Dariusz Gromanowski. Pierwszy jest znany dobrze w Koninie, brat Mateusza, który gra w Górniku, katapultował się szybko z upadającego LKSu Ślesin. Wiemy, że w Koninie jednak nie zagra. Drugi zawodnik to pomocnik ze Słupcy, który w przeszłości występował w tamtejszym SKP, a także w Sokole Kleczew i niemieckim MTV Dannenberg. Sporym wzmocnieniem dla Górnika może być Gerard Pińczuk. 23-latek występuje na pozycji pomocnika, a nam dał się poznać latem ubiegłego roku z barażów o III ligę. Wtedy, jeszcze w barwach Warty Międzychód, strzelił biało-niebieskim trzy bramki w pierwszym meczu o awans. Oprócz Pińczuka nową twarzą w Górniku jest Jakub Wolski. To wychowanek konińskiego klubu, który ostatnie sezony spędził w młodzieżowych drużynach Zawiszy Bydgoszcz. Wśród testowanych napastników należy wymienić Jakuba Antosika oraz Jana Paczyńskiego. Antosik to piłkarz świetnie znany w regionie konińskim. Jest wychowankiem Olimpii Koło, ale większość kariery spędził w Sokole Kleczew. Drugim testowanym w napadzie zawodnikiem jest Jan Paczyński. Dziewiętnastolatek to wychowanek Huraganu Pobiedziska, grał również w młodzieżowych zespołach Lecha Poznań. W zeszłym sezonie zadebiutował w III lidze w barwach Warty Poznań, strzelił m.in. gola Sokołowi Kleczew. Paczyński w wielkopolskim środowisku piłkarskim stał się bardziej rozpoznawalny w maju zeszłego roku po reportażu o nim w poznańskiej Gazecie Wyborczej. Piłkarz Warty ma bowiem wadę słuchu, grał nawet w reprezentacji Polski niesłyszących. Grał nawet z polską kadrą na Mistrzostwach Europy w Bułgarii. O tym kto zostanie jednak na stałe w klubie decydować będzie trener i w pewnym stopniu zarząd. Lista transferowa nie jest jeszcze oczywiście zamknięta.
Kolejny sparing zespół Czesława Owczarka ma zaplanowany na przyszłą sobotę. W Poznaniu biało-niebiescy zagrają z IV-ligowym Lubuszaninem Trzcianka. Runda startuje już za nieco ponad miesiąc. Pierwszy mecz na wiosnę zagramy w Kleczewie w okolicy 11-12 marca.
źródło: LM.pl, Przegląd Koniński