«

»

2 mecze i 6 punktów! Oby tak dalej!

Można powiedzieć, że Biało-Niebiescy zaczęli w końcu grać na właściwym poziomie. Dwa mecze wyjazdowe i komplet 6 oczek, co z pewnością poprawi kibicom humory tuż przed końcem rundy jesiennej. Do końca jesieni pozostał jeszcze jeden mecz u siebie z Wierzycą Pelplin. Obecnie Górnik Konin zajmuje 11 miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Poniżej zaległe relacje kibicowskie z dwóch ostatnich spotkań:

Chemik Bydgoszcz – Górnik Konin (10.11.18)

Do Bydgoszczy wyruszyliśmy autokarem. Na sektorze gości pojawiły się tym razem 52 osoby, w tym 9 kibiców z Sompolna i 1 fan Odry Wodzisław (dziękówa!) Na płocie wylądowały 4 flagi, w tym jedna w barwach narodowych z okazji przypadającego dzień później Święta Niepodległości i jednocześnie rocznicy 100-lecia Niepodległości Polski. W Bydgoszczy nasi piłkarze byli rzekomo faworytami (Chemik zajmował ostatnie miejsce w tabeli) i tym razem przełożyło się to na wynik, bowiem Górnik wygrał 3-1!

Dzień później, w dzień narodowego Święta Niepodległości, kibice Górnika obecni byli z flagą narodową w Warszawie, biorąc udział w Marszu Niepodległości 2018. W sumie do stolicy różnymi sposobami dotarło ok. 60 fanów konińskiego Górnika. Chwała Wielkiej Polsce!Chemik Bydgoszcz - Górnik Konin (sezon 2018/19

Marsz Niepodległości 2018

fot. nieznane

Jarota Jarocin – Górnik Konin (17.11.18)

Trzeci ligowy wyjazd pod rząd w przeciągu 2 tygodni i zarazem ostatni w terminarzu w tej rundzie. W Jarocinie na sektorze gości zameldowało się 60 kibiców, w tym spora liczba 19 fanów z Sompolna oraz 1 kibic Gwardii Koszalin (dzięki wszystkim!) Przejazd autokarem. Na płocie zawisły 3 flagi, w tym Biało-Niebieskie Imperium oraz fana chłopaków z Sao. W trakcie meczu odpalone zostały świecidełka i czarne świece dymne. Doping przez większość meczu. Dotychczas naszym piłkarzom nigdy nie udało się wygrać w Jarocinie, ale w końcu zostało to przełamane (wygraliśmy nie bez problemów jedną bramką). Miejscowi tym razem bez młyna. Znając trudną sytuację organizacyjną, w jakiej znalazł się klub z Jarocina, zaintonowaliśmy również głośne „Jarota nigdy nie zginie!”.

Po powrocie do Konina szybkie przeorganizowanie, po czym udaliśmy się na ślub jednego z fanatyków Górnika. Nie mogło oczywiście zabraknąć weselnej z bramy z flagami Górnika, pirotechniki i oczywiście życzeń dla pary młodej. R. i N. wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

Jarota Jarocin - Górnik Konin (sezon 2018/19

Jarota Jarocin - Górnik Konin (sezon 2018/19)

fot. nieznane