Mamy kalendarzową wiosnę, a to oznacza, że ruszyła również piłkarska wiosna. Zanim przejdziemy jednak do startu ligowych rozgrywek, czas jeszcze zalegle podsumować zimową przerwę od strony sportowo-klubowej.
Na początek oczywiście rezultaty sparingów, chociaż jak mawia klasyk, nie wyniki są w nich najważniejsze. Niby jest w tym wiele prawdy, ale jednak wynik zawsze idzie w świat i w jakimś stopniu na pewno wskazuje na dyspozycję drużyny, przynajmniej w danym dniu czy okresie. 8 meczów kontrolnych rozegrali Biało-Niebiescy w przerwie zimowej, a bilans tych spotkań to cztery zwycięstwa, trzy remisy oraz jedna porażka, w bramkach 21-7. Poniżej wynikowy komplet zimowych sparingów wraz z klasą rozgrywkową rywali:
- Górnik Konin – Orzeł Kawęczyn (klasa okręgowa) 3:0
- Górnik Konin – Polanin Strzałkowo (V liga) 2:2
- Górnik Konin – Victoria Września (IV liga) 1:1
- Górnik Konin – Odra Nietków (IV liga) 1:1
- Górnik Konin – Kujawianka Izbica Kujawska (IV liga) 3:2
- Górnik Konin – Huragan Pobiedziska (IV liga) 0:1
- Górnik Konin – Wilki Wilczyn (klasa okręgowa) 4:0
- GKS Sompolno – Górnik Konin (klasa okręgowa) 0:7
Na pewno na plus zasługują wyniki z drużynami z wyższej ligi, choć finalnie bilans tutaj mamy równo rozłożony czy podzielony pomiędzy wygraną z Kujawianką, dwa remisy z Wrześnią i Nietkowem oraz porażkę z Huraganem Pobiedziska. Cieszyć może fakt, że w ostatnich dwóch spotkaniach kontrolnych Biało-Niebiescy pokazali formę strzelecką, bo na pewno skuteczność w meczach ligowych na wiosnę będzie nam potrzebna.
Jeśli chodzi o ruchy transferowe to można powiedzieć, że były bardzo ostrożne, o co zresztą trudno mieć jakiekolwiek żale, zważywszy, że jesienią drużyna tworzyła zgrany komityw, który przezimował rozgrywki jako lider tabeli. Do drużyny dołączyli Mateusz Perliński (bramkarz) z Polonii Środa Wlkp., Damian Siek (nominalnie pomocnik) z SMS Ślesin oraz wychowanek Górnika, powracający z Odry Opole jako nomimalny obrońca – Igor Lewandowski. W biało-niebieskich barwach na wiosnę natomiast nie zobaczymy już Bartosza Kordylewskiego i Aleksa Sieradzkiego, którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Na wypożyczenie do innych drużyn udali się także: Kacper Babacz (Polanin Strzałkowo), Nikita Padieisky (Polonus Kazimierz Biskupi) oraz Kacper Szurgot (GKS Sompolno).Wszystkim zawodnikom dziękujemy za grę z górniczym herbem na piersi i życzymy powodzenia w dalszej karierze.
Na koniec jeszcze mocno oszczędnie, co tam w klubie piszczy od strony organizacyjnej. W eterze praktycznie cisza, ale tajemnicą Poliszynela zdaje się być fakt, że z funkcji prezesa zrezygnował Ariel Szcześniak. Klub, który od zeszłego roku działa w nowej strukturze prawnej jako spółka z o.o.o, nie wydał w tym zakresie oficjalnego komunikatu. Podobnie rzecz się ma, jeśli chodzi również o ogólnodostępne raporty KRSu – te nie wskazują jeszcze na zmianę prezesury, ale w tym przypadku uaktualnienie przychodzi zazwyczaj z upływem czasu. Póki co jak pokazują raporty, oficjalnie właścicielami spółki sportowej, która zarządza klubem są p. Wawrzyniak oraz bracia p. Skoczylasowie. Do sprawy będziemy jeszcze wracać.
