Na taki pomysł mógł wpaść tylko idiota – to delikatnie mówiąc jedno z najlżejszych określeń jakie dało się w ostatnim czasie usłyszeć z ust kibiców po absurdalnej decyzji władz klubowych, mieniących się zarządem spółki kontrolującej Górnika Konin. Tuż po zakończeniu rozgrywek, w których Górnik Konin został mistrzem ligi, nie przegrał ani jednego spotkania w całym sezonie i awansował do IV ligi wielkopolskiej – zarządzający klubem pożegnali jako trenera jednego z ojców tego sukcesu, opiekuna drużyny seniorów Dawida Dębowskiego.
Wszyscy, którzy interesują się lokalnym światkiem sportowym i wiedzą jak wygląda specyfika regionu konińskiego w piłce kopanej, musieli mocno chwytać się chyba za głowę, gdy na profilu prywatnej telewizji regionalnej (należącej do jednego „z włodarzy” Górnika) przeczytali, że klub zwalnia Dawida Dębowskiego. Tak absurdalnej decyzji, która niweczy wszystkie możliwe dokonania Biało-Niebieskich w ostatnim okresie, nie wymyśliłby nawet Monty Python! Może i były na świecie w przeszłości jakieś inne, mniej lub bardziej podobne przypadki, kiedy drużyna po awansie do wyższej ligi, z tak dobrymi wynikami, traciła swojego trenera, ale chyba nigdy nie dotyczyło to sytuacji, kiedy decydowali o tym ludzie, którzy akurat w kwestii sportowej nie mają większego pojęcia! Abstrahując od profesjonalizmu zarządców (a raczej ich braku!), już nawet ludzka przyzwoitość nakazuje w takim przypadkach przedłużyć umowę z trenerem, aby na fali sukcesów iść dalej za ciosem! Tak robi każdy szanujący się klub sportowy w Polsce, a jednak jak widać nawet tak prostego rozeznania i obycia zabrakło władzom spółki odpowiedzialnej za Górnika Konin! Wstyd i kompromitacja to mało powiedziane – czara goryczy się przelała i zgorzkniała tym samym cała radość związana z awansem. A to zapewne dopiero początek kolejnych problemów, bo w takich okolicznościach ciężko buduje się drużynę na nowy sezon i nowe wyzwania. Nie mówiąc już tym, jak kolejny raz przez nieudolność działaczy zostało zszargane dobre imię naszego Klubu – kto będzie chciał tutaj walczyć dla Górnika, skoro sami włodarze klubu nie mają szacunku do osób, które poświęcają dla niego swój czas, zdrowie i niekiedy całe sportowe życie?
Poniżej słowa wsparcia od kibiców Górnika Konin dla trenera Dawida Dębowskiego.
DAWID DĘBOWSKI JESTEŚMY Z TOBĄ!
Jak grom z jasnego nieba spadła na nas wczoraj wieczorem szokująca wiadomość, że władze klubowe Górnika pożegnały się z trenerem Dawidem Dębowskim! Ze szkoleniowcem Biało-Niebieskich, który kilkanaście dni temu dokonał awansu, na jaki czekaliśmy tyle lat! Z trenerem, który stworzył z Górnika w końcu boiskowy kolektyw i który to we wszystkich 30 kolejkach minionego właśnie sezonu nie przegrał ani jednego meczu! Z trenerem, który sam był wychowankiem naszego klubu i grał w nim również jako piłkarz! Jako kibice jesteśmy tym nie tylko zszokowani, ale również wkurwieni i zażenowani! Dawid to prawdziwy Górnikowiec i Koninianin z krwi i kości! Tak się nie postępuje z ludźmi, którzy całe życie są wierni biało-niebieskim barwom! Którzy są częścią Biało-Niebieskiej Rodziny! Nie ma na to naszej kibicowskiej zgody!
Górnik Konin to coś więcej niż klub piłkarski, tymczasem władzę w nim przejęły osoby, które urządzają sobie prywatny folwark w otoczce spółki kontrolującej pakiet większościowy. My kibice nigdy nie pozwolimy na szarganie dobrego imienia Górnika Konin i ludzi, którzy od lat tworzą biało-niebieską społeczność w Koninie!
Trenerze, jesteśmy z Tobą! Dla nas zawsze będziesz prawdziwym Górnikowcem, jednym z nas!
Uwaga! Władze klubu lub inaczej zarząd spółki zarządzającej klubem, na początku cenzuralnie zblokował możliwość reakcji na informację o pożegnaniu z Dawidem Dębowskim na profilu klubowym! Kpiną z kibiców i środowiska sportowego jest także to, że pierwsza informacja o zwolnieniu Dawida pojawiła się na profilu prywatnej Telewizji Wielkopolska, której właścicielem jest jeden z udziałowców spółki zarządzającej Górnikiem!
GÓRNIK TO MY! GÓRNIK TO MY!