«

»

Mecz z Pogonią Lębork od strony kibicowskiej

Mecz z Pogonią Lębork zapowiadał się jako jeden z najciekawszych w rundzie jesiennej, przynajmniej z tych rozgrywanych w Koninie. Niemal pewne było, że na nasz stadion zawitają kibice gości. Ale po kolei.

Górnik Konin - Pogoń Lębork (sezon 2016/17)Mecz odbył się niestety we wtorek, bowiem przez weekend obiekt na Podwalu zajęty był przez żeńskiego Medyka, grającego w eliminacjach do kobiecej ligi mistrzów. Były podobno plany, aby zamienić gospodarza naszego spotkania, ale nic z tego nie wyszło. W naszym sektorze tego dnia przewinęło się ponad 150 osób, na płocie zawisły 3 flagi (Górnik Konin, HGK i West). Przed meczem w ramach mobilizacji nagraliśmy klip z video zapowiedzią, zachęcającą do przyjścia na sektor, ale jak widać spektakularnego efektu w naszym szeregach on raczej nie przyniósł. Razem z nami na sektorze Gwardia Koszalin (3 osoby) oraz Ostrovia Ostrów (7 osób) – wielkie dzięki za wsparcie! Wokalnie nie wspięliśmy się tego dnia na wyżyny i mimo prawie ciągłego dopingu przez 90 minut, z całą pewnością wiele w tej materii trzeba jeszcze poprawić. Być może wynikało to trochę z postawy zawodników na boisku, którzy zagrali bardzo słabe spotkanie i w końcowym efekcie przegrali 0-1.

Górnik Konin - Pogoń Lębork (sezon 2016/17)Wracając do gości, zgodnie z zapowiedzią pojawili się w sektorze przyjezdnych, dokładnie tuż po rozpoczęciu zawodów. Łącznie było ich 37 z ciekawą w swojej postaci flagą „stadionowych ekstremistów”. Trzeba przyznać, że jak na środek tygodnia i wyjazd ok. 350 km liczba całkiem solidna. Po meczu zawodnicy Pogoni podziękowali im za przyjazd i doping.

Podsumowując krótko, mogło być lepiej. Zarówno na boisku jak i na trybunach.

Fot. DUNI (Konin)