«

»

1 punkt w 7 meczach to zajebiście mało…

Liga nabrała rozpędu; nim się obejrzeliśmy to już 7 kolejek było za nami. Biało-Niebiescy nie sprawili nam jak dotychczas praktycznie żadnych powodów do radości, czego efektem jest tylko 1 punkt na koncie Górnika i niestety okupacja dolnych rejonów tabeli.

Wynik jest przygnębiający, bo choć przed sezonem jak mantrę wszędzie powtarzano, że będziemy walczyć oczywiście jedynie o utrzymanie, to jednak raptem 1 oczko po 7 spotkaniach pozostawia ogromny niedosyt. Trzeba jednak pamiętać, że terminarz nie był dla nas specjalnie łaskawy: mniej więcej 4 przeciwników z 7 rozegranych spotkań to powiedzmy „czołówka” ligi z obecnego lub poprzedniego sezonu: Świt, Kotwica, Polonia Środa i KP Starogard. Ogromne szanse na pewno zostały przez nas zaprzepaszczone w meczu z nowymi rywalami: Gryfem, Nielbą i Flotą. Przy tych spotkaniach można mieć sporo zarzutów do naszych piłkarzy, ale z drugiej strony wiadomo jak się zawsze gra przeciw np. beniaminkom, których niesie się jeszcze fala sukcesu z poprzedniego sezonu.

Marnym pocieszeniem jest fakt, że to nie nasz Górnik jest największym rozczarowaniem dotychczas w lidze. Nieciekawie musi się dziać także w Gnieźnie, gdzie miejscowy Mieszko jeszcze rok temu zakończył (co prawda przedwcześnie ze względu na pandemię) sezon w czubie tabeli, a dziś jako jedyna drużyna bez punktu zajmuje ostatnią lokatę w lidze. „Peleton” ligowych outsiderów z dorobkiem również 1 punktu uzupełnia Chemik Police. Co ciekawe, w zeszłym sezonie jako beniaminek zajął on bezpieczne od spadku miejsce, mniej więcej w środku ligowej tabeli.

Dla odmiany, odwrotnie do poprzedniego sezonu prezentuje się z kolei Bałtyk Gdynia. Poprzedni sezon zakończył na ostatnim miejscu, teraz po 7 kolejkach jest wiceliderem tabeli.

W najbliższą sobotę kolejna okazja Górnika na przerwanie złej passy meczów bez wygranej. Na Podwale zawita kolejny beniaminek, tym razem z Torunia. Mecz z Pomorzaninem rozpocznie się o godzinie 15.00 i już dziś, wszystkich serdecznie na to spotkanie zapraszamy.

Komplet wyników + aktualna tabela na stronach 90minut.pl