«

»

Pogodzić się ze spadkiem

Jesienią do rozegrania pozostała tylko jeszcze jedna kolejka, co nie oznacza, że będzie to koniec rundy. Ten w związku z poszerzeniem ligi do 22 zespołów został przeniesiony na marzec, kiedy to będą rozegrane ostatnie 4 kolejki rundy jesiennej. Ostatnim meczem w 2020 roku w Koninie (najprawdopodobniej) będzie spotkanie Górnika z Radunią Stężyca. 

W tabeli w zasadzie nic się nie zmieniło, no może jedynie poza tym, że ostatni Mieszko zrównał się z nami punktami (po niedawnym remisie z Chemikiem Police). Obie drużyny, zarówno nasza jak i z Gniezna pozostają jedynymi, które na swoim koncie nie mają żadnej wygranej. Co prawda Górnik ma przed sobą jeszcze teoretycznie minimum jeden mecz (przełożone ze względu na zagrożenie epidemiczne spotkanie z Elaną nie wiadomo kiedy będzie rozegrane), ale chyba tylko najbardziej stuknięci fanatycy mogliby uwierzyć, że wyszarpniemy choćby jeden punkt Stężycy.

Ogólnie takiej piłkarskiej nędzy nie było od lat – 2 punkty na koncie, raptem 9 bramek strzelonych i 45 straconych. Przed startem sezonu jasne było, że z całą pewnością nie będziemy walczyć o górną połowę tabeli, ale chyba też nikt nie myślał, że będzie aż tak tragicznie. Tym bardziej, że pierwsze mecze w nowym sezonie nie zapowiadały takiej katastrofy. Dziś wiemy, że przed spadkiem nie ma już w zasadzie ucieczki i trzeba się z tym po prostu pogodzić, że od nowego sezonu czeka nas co najwyżej IV liga. Nadziei na cudowne przebudzenie zespołu po prostu brak i wiosną również nie ma co się tego spodziewać. Pozostaje przy tym się jedynie chyba tylko już modlić, żeby piłkarze oszczędzali wszystkim takich blamażów jak spotkania z wynikami 1-9 z Jarotą u siebie czy 0-6 z Bałtykiem Gdynia, grającym jednego zawodnika mniej.

Obecną tabelę III ligi gr. 2 znajdziecie jak zawsze na stronie 90minut.pl – link tutaj.