Wczoraj na stadionie przy Dmowskiego odbył się mecz półfinałowy konińskiej edycji Pucharu Polski, w którym Górnik Konin podejmował ligowego rywala, Olimpię Koło. Zgodnie z przypuszczeniami, trener Damian Augustyniak dał pograć w tym meczu zawodnikom, którzy ostatnio rzadziej występowali na boisku. Mimo to, Biało-Niebiescy bez największych przeszkód pokonali gości 3-0.
Na listę strzelców wpisali się Bartosz Kowalski (dwukrotnie) oraz Krzysztof Słowiński. Koninianie praktycznie przez cały mecz byli stroną przeważającą, a sam wynik mógł być co najmniej dwa razy większy, gdyby nie niefrasobliwość konińskiej ofensywy. W sumie Górnicy mieli co najmniej kilkanaście dogodnych okazji podbramkowych. Olimpia Koło miała szansę na bramkę honorową w ostatnich minutach meczu, ale zawodnik gości nie wykorzystał akcji praktycznie z kilku metrów przed linią bramkową. W drużynie z Koła na boisku mogliśmy zobaczyć znanych dobrze w Koninie, bramkarza Bartosza Kordylewskiego oraz Mateusza Zaborskiego.
Następnego finalistę poznamy 8 kwietnia. W drugim półfinale zmierzą się Tulisia Tuliszków i LKS Ślesin. Faworytem tego spotkania będzie oczywiście Ślesin. Finał przewidziany jest na środę 18 maja. Na razie nie znane jest miejsce finału. Co roku do organizacji „balu dla leśnych dziadów” pchał się zawsze Kleczew, ale w tym roku drużynę Wasika z lokalnego pucharu wyjebał nasz Górnik, więc pewnie wiceprezes KOZPNu nie będzie już chętny do goszczenia tłustych misiów. Wkrótce ma się okazać, który stadion będzie areną finału tych rozgrywek.