Derby z Kaliszem mają zostać rozegrane w środę 25 maja. Póki co nie znana jest jeszcze godzina, ale najprawdopodobniej będzie to 17.00.
To tyle z informacji, o których wiadomo, że są niemal pewne. I wszyscy kibice Górnika bez wyjątków szykują się na spotkanie derbowe w środę w Koninie. Na mieście pojawiły się pierwsze transy i plakaty. Informują póki co o terminie, żeby każdy wbił sobie do głowy, że ten dzień jest zarezerwowany dla Górnika.
Samo spotkanie jest dość problematyczne dla klubu, nie mówiąc już o tym, że konińska milicja dostała oczywiście sraczki na samą myśl o kolejnych derbach z Kaliszem.
Po pierwsze: celem numer jeden dla klubu jest awans, a 3 dni po derbach gramy mecz o wszystko z Wrześnią. Podobno WZPN nie zgodził się na przesunięcie meczu pucharowego na inny termin. W takiej sytuacji chyba samobójstwem byłoby rzucać się na rozgrywki pucharowe z wyżej notowanym rywalem i tracić siły przed meczem, który może zadecydować o finalnym układzie tabeli w lidze. No ale o tym będą decydować w klubie. Z drugiej strony, mecz z Kaliszem to w końcu DERBY, nawet jeśli ciśnienie jest mniejsze, bo tylko „pucharowe”. Działacze mimo wszystko muszą zachować zdrowy rozsądek.
Po drugie: organizacyjnie już teraz wiadomo, że konińska komenda stwarza ogromny problem na rozegranie meczu z udziałem kibiców. Tradycyjnie ta sama śpiewka, że za krótki okres (tylko na co?), tony potrzebnych chyba tylko w Koninie papierów i biegania po różnych urzędach, spełnianie wymyślnych przepisów i rygorów bezpieczeństwa, które są wręcz żałosne jak na wojewódzki mecz pucharowy. I nie potrzeba większego komentarza.
Po trzecie: kasa. WZPN, ani tym bardziej KOZPN, nie dołoży podobno złamanego grosza do organizacji meczu. Za to jeszcze dokłada zastrzeżenie, że wejście ma być niebiletowane (!!!). I tu znów problem, bo po wszystkich wymysłach milicji, koszt organizacji takiego spotkania w Koninie może sięgnąć nawet 20 tys. złotych. I do tego nie ma gwarancji, że wejdą np. kibice gości. Na ten koszt składa się wynajęcie ochrony, straży pożarnej, karetki, opłat organizacyjnych, ubezpieczenia meczu, pomeczowego poczęstunku i tym podobne… Kwota jak na jeden mecz przy łącznym budżecie Górnika raczej ogromna. A w klubie panuje twarda dyscyplina budżetowa i każdą złotówkę ogląda się dwa razy przed jej wydaniem.
Wszystko wskazuje na to, że jutro nasi działacze będą mieli naradę oraz wizytę w Urzędzie Miasta i będą omawiać całą sytuację związaną z derbami. A że jutro już poniedziałek i zostaną tylko 2 dni do meczu, powinniśmy mieć jasne potwierdzenie, że derby z Kaliszem odbędą się w środę 25 maja w Koninie na Podwalu. Wiemy już, że chętny do przejęcia organizacji tego meczu jest Kalisz, gdzie policja chyba nie sra tak w gacie jak u nas i gdzie wiceprezydentem jest kibic, były prezes KKSu Włókniarza. Póki co nic się nie zmienia…
…ŚRODA 25 maja MOBILIZACJA!