«

»

Wyjazd na Elanę – przedstawienie gospodarzy

Ostatni raz w lidze graliśmy z Elaną w sezonie 1998/99, a więc 17 lat temu. W sumie z torunianami graliśmy 6 razy w latach 90-tych, za czasów II ligi piłkarskiej, czyli ówczesnego przedsionka ekstraklasy. Działo się to w sezonach 1996/97, 1997/98 oraz 1998/99. Później oby dwa kluby nie miały okazji spotkać się na ligowych boiskach.

Kibiców Elany nie trzeba w Koninie nikomu przedstawiać, w latach 90-tych mecze z nimi zawsze były pełne emocji. Co tu dużo pisać, mieliśmy wówczas ostrą kosę. Od tego czasu sporo się pozmieniało na scenie kibicowskiej, pozmieniały się pewnie też pokolenia w Koninie jak i Toruniu, ale rzecz jasna antagonizmy zostały i mówiąc delikatnie zawsze nam było „nie po drodze”.

Paradoksalnie początki ruchu kibicowskiego na Elanie są związane z kibicami… Apatora Toruń, z którymi od dłuższego czasu Elana ma obecnie kosę. Ewenementem chyba w skali kraju przez długi czas był także fakt, że fani Ruchu Chorzów mieli równocześnie zgodę z Elaną jak i z Apatorem, a na stadionie w Chorzowie potrafiły jednocześnie zawisnąć flagi Elany jak i Krzyżaków. Zgoda chorzowskich fanów z Apatorem została jednak zakończona. Fani Elany utrzymują także dobre relacje z Myszkowem. Wcześniej mieli również zgodę z Jeziorakiem Iława, jednak nie przetrwała ona zbyt długiego okresu czasu. Zaskoczeniem chyba dla całej Polski było niedawne przybicie układu Elany z KKSem Kalisz. Dlaczego zaskoczenie? Bo parę miesięcy wcześniej Elana skroiła flagę Kaliszowi podczas meczu w Toruniu, a na murawie wywiązała się awantura pomiędzy dwoma grupami. W ostatnim czasie Elana przybiła także układ z Widzewem Łódź, z którym już od dłuższego czasu miała kontakty, choćby za sprawą fanów z Grudziądza skupionych w grupie WFCG. Fanów Elany widziano także ostatnio razem z Wisłą na sektorze gości podczas derbów Krakowa.

Jeśli chodzi o inne kosy, to oprócz Apatora, Torunianie „nie przepadają” za fanami z Bydgoszczy, w tym przede wszystkim ich główną kosą w tym mieście jest oczywiście bydgoski Zawisza. Barwy Elany to żółto-niebieskie.  Wśród przydomków klubowych często wymienia się takie nazwy jak żółto-niebiescy czy Elanowcy, a ponadto sami kibice Elany tytułują się władcami Torunia. W Koninie i nie tylko, Torunian często nazywano piernikami, gdyż właśnie Toruń od lat znany był z produkcji tego typu przysmaków.

Elana Toruń - Górnik Konin (sezon 1997/98)

Elana Toruń – Górnik Konin (sezon 1997/98)

W Toruniu na wyjeździe Górnika byliśmy 3 razy i jak podają statystyki zinów z lat 90-tych, w sezonie 1996/97 zameldowaliśmy się tam w ok. 150 osób, rok później w ok. 200, a ostatni raz w sezonie 1998/99 w 60 osób. Jednego razu, nasza grupa sporo „narozrabiała”, o czym z pewnością mogli się przekonać miejscowi. Elana również była obecna na Podwalu. Trzeba tu wspomnieć, że w sezonie 1998/99 zaskoczyli obecnych na stadionie kibiców Górnika, wpadając niespodziewanie na koronę i ruszając na nasz sektor. Straciliśmy wówczas barwy, w tym chyba najbardziej reprezentatywną w tamtym okresie fanę „Biało-Niebiescy”. Niby takie czasy, ale nauka na przyszłość była bolesna…

Elana Toruń - Górnik Konin (sezon 1997/98)

Elana Toruń – Górnik Konin (sezon 1997/98)

Od kilkunastu lat, młyn na Elanie przeszedł pokaźny progres i dziś fani z Torunia są w stanie wystawić kilkaset osób do dopingu. Wg informacji ze strony kibiców Elany, największy młyn jaki udało im się uformować miał miejsce podczas derbów z Zawiszą w 2009 roku, kiedy sami określili się na ok. 1500 osób. Elana posiada kilka fan clubów, które są zlokalizowane na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Wśród najbardziej reprezentatywnych flag Elany należy wymienić płótna Władcy Torunia, Grupa Trzymająca Władzę czy fanę Toruńska Elana.

PRZYPOMINAMY:

W sobotę wszyscy do Torunia! Zapisy tylko DO KOŃCA DZISIEJSZEGO DNIA! Musisz z nami być na tym wyjeździe!