Już w najbliższą sobotę piłkarze Górnika udadzą się do Jarocina na mecz z miejscowym Jarotą. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15.00. Na Facebooku trwają zapisy kibiców na ten wyjazd – obowiązuje pełna mobilizacja wszystkich osiedli. W Jarocinie jeszcze nigdy nie byliśmy na meczu Górnika, więc wypadałoby się tam dobrze pokazać. Tym bardziej, że miejscowi kibice Jaroty również szykują się na to spotkanie.
Jarota Jarocin to młody klub na piłkarskiej mapie Polski, został bowiem oficjalnie założony w 1998 roku. Wcześniej w Jarocinie funkcjonowała Victoria, ale jej struktury rozwiązano w 1997 roku. Jarota posiada barwy żółto-niebiesko-czerwone, a swoje mecze rozgrywa na kameralnym stadionie miejskim, który znany jest ze swojego zaplecza sportowo-hotelowego. Zresztą przez długi czas, miejscowy hotel Jarota, który jest często wybierany przez drużyny piłkarskie z całej Polski jako baza treningowa podczas przerwy w rozgrywkach, widniał także w nazwie drużyny z Jarocina. Naszym piłkarzom Jarocin może kojarzyć się właśnie z pełnowymiarowego boiska treningowego ze sztuczną nawierzchnią, na którym to w przerwie zimowej graliśmy niejednokrotnie mecze sparingowe. Mimo stosunkowo młodego wieku, Jarota ma na swoim koncie kilka sportowych sukcesów, wśród których z pewnością należy wymienić 6-krotny udział w rozgrywkach II ligi polskiej w sezonach 2008/09-2013/14. Jarociński stadion przy ul. Sportowej pomieści oficjalnie 2500 widzów. W poprzednim sezonie Jarota zajął stabilne 5-miejsce w rozgrywkach ówczesnej III ligi, zdobywając łącznie 51 punktów (11 pkt straty do zwycięzcy III ligi). W obecnych rozgrywkach Jarota zajmuje 8 miejsce i zgromadził na swoim koncie 19 punktów. Mając 7 punktów przewagi nad Górnikiem, Jarocinianie z pewnością będą faworytem sobotniej potyczki.
Kilka słów należy również napisać o kibicach Jaroty. Są cały czas aktywni i organizują doping na meczach Jaroty. W obecnym sezonie u siebie zbierali się w liczbach do ok. 50-60 osób, przygotowując mniejsze lub większe oprawy. Obecni byli praktycznie na większości swoich wyjazdów w liczbach od kilku do kilkudziesięciu osób (ostatnio najwięcej ok. 55 osób w Wągrowcu). Trzeba dodać, że fani Jaroty mają kosę właśnie z Nielbą Wągrowiec. Z trochę dawniejszych czasów pozostały im także z pewnością antagonizmy z Kaliszem. Wśród zaprzyjaźnionych fanów, kibice JKSu wymieniają LKS Czarnylas, który mimo niewielkich liczb stara się wspierać Jarotę na wszystkich ważniejszych meczach. Gościnnie fanów Jaroty można było zobaczyć także na meczach Kani Gostyń, a ostatnio… Victorii Września podczas meczu Wrześnian w Nowych Skalmierzycach. Starsi kibice mogą pamiętać wspólną flagę, na której widniały m.in. herby Jaroty oraz Victorii.
W Jarocinie nigdy jeszcze nie byliśmy na meczu ligowym Górnika. Nie ma zatem innej opcji niż solidne wsparcie dla Biało-Niebieskich w sobotę! BIAŁO-NIEBIESKA RODZINA JEDZIE DO JAROCINA!