Już w najbliższą sobotę o godz. 17.00 na Podwalu, Górnik Konin podejmować będzie zespół Jaroty Jarocin. Czas na krótkie przedstawienie naszego najbliższego rywala pod względem sportowym i kibicowskim.
Piłkarze Jaroty zajmują obecnie wysoką, bo piątą pozycję w tabeli naszej grupy, ze stratą raptem 6 punktów do lidera. Teoretycznie nasi rywale mają zatem szanse nawet na awans do II ligi, jednakże w Jarocinie chyba nie ma ku temu żadnych planów ani chęci. Wiosną zawodnicy Jaroty zdobyli łącznie 22 punkty, wygrywając m.in. z Gwardią w Koszalinie, z Sokołem w Kleczewie czy remisując u siebie z Kaliszem. Na 12 rozegranych meczów, 7 to zwycięstwa, 1 remis i 4 porażki. W ostatnich dwóch spotkaniach jarocińscy piłkarze zdobyli komplet punktów, ogrywając wspomniany Sokół oraz Leśnika Manowo. Bilans meczów Górnika z Jarotą w ostatnich kilkunastu latach sprowadza się tylko i wyłącznie do naszego pojedynku z jesieni w Jarocinie. Wówczas Jarota pokonał Górnika 2-1, mimo iż z przebiegu całego spotkania nie do końca zasługiwaliśmy na porażkę. Nie trzeba chyba przypominać, że punkty są nam potrzebne jak tlen, jeśli rzeczywiście chcemy się utrzymać w III lidze. Naszym piłkarzom nie pozostaje nic innego jak walczyć od pierwszej do ostatniej minuty o zwycięstwo. Każdy inny wynik niż wygrana Górnika będzie dla nas oznaczać po prostu klęskę. Zostało 5 kolejek do końca liga, w tym gramy 3 spotkania u siebie (Jarota, Wda Świecie i Kalisz). Jeśli w tych meczach nie zaczniemy punktować, nie ma co liczyć na utrzymanie. Trzeba sobie to po prostu jasno powiedzieć, że limit wpadek i błędów został już definitywnie wyczerpany.
Spotkanie na Podwalu będzie ciekawe również pod względem kibicowskim. Można się spodziewać, że w sektorze gości pojawią się kibice Jaroty, którzy mobilizują się na to spotkanie. Fani z Jarocina są od długiego czasu aktywni zarówno na meczach u siebie jak i tych wyjazdowych. Ostatnio pojawili się w Kleczewie w 21 osób, a wcześniej w mniejszych liczbach obecni byli także na pucharze w Ostrowie oraz na dalekim wyjeździe w Koszalinie. U siebie na derbach z Kaliszem wystawili ok. 80 osobowy młyn i podobnie jak na meczu z nami jesienią, zaprezentowali oprawę z użyciem pirotechniki. Kibice z Jarocina posiadają zgodę z LKSem Czarnylas. Barwy Jaroty są żółto-niebiesko-czerwone.
Jesienią byliśmy w Jarocinie w 62 osoby. W sobotę musimy zdecydowanie nadrobić tą liczbę i wspomóc naszych zawodników głośnym dopingiem! Sobota, godz. 17.00, Podwale – WSZYSCY NA SEKTOR!