Już w najbliższy weekend nasi piłkarze wyruszą w kolejną, daleką podróż nadmorską. W sobotę na stadionie im. S. Figasa, biało-niebiescy zagrają z Gwardią Koszalin. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17.00. Szczegóły dotyczące wyjazdu kibiców na ten mecz znajdziecie na Facebooku. Czas na krótkie przedstawienie sylwetki naszych najbliższych ligowych rywali.
Na 4 kolejki przed końcem ligi, piłkarze Gwardii zajmują 3 lokatę w tabeli, ale tracą tylko 1 punkt do lidera z Poznania, a w zasadzie z Wronek (Lech II rozgrywa swoje mecze w tej miejscowości). Gwardziści wiosną zdobyli już 25 punktów, w tym niezwykle cenne w kontekście ligowej rywalizacji były zwycięstwa nad Lechem II Poznań, Sokołem Kleczew i Elaną Toruń. Co ciekawe, piłkarze z Koszalina mają najszczelniejszą obronę w lidze, bowiem w całym sezonie stracili dotychczas najmniej bramek w lidze – 27. Od pewnego czasu, w Koszalinie dosyć głośno mówi się o tym, że Gwardia walczy o awans do II ligi, a przynajmniej ma ku temu sportowe podstawy. Wiosną nie obeszło się jednak bez piłkarskich wpadek, do których można zaliczyć porażkę Gwardii u siebie ze Świtem Skolwin czy z Jarotą Jarocin. W sumie piłkarze z Koszalina zanotowali w rundzie wiosennej już 4 porażki, do wspomnianych wyżej należy doliczyć również przegrane u siebie z GKSem Przodkowo oraz w Kaliszu z KKSem. Jesienią w Koninie, między naszymi drużynami padł chyba sprawiedliwy remis 1-1, ale tym razem o punkty może być zdecydowanie ciężej. Wierzymy jednak, że nasi piłkarze potrafią udowodnić swoją skuteczność z zespołami teoretycznie lepszymi i także w Koszalinie postarają się o niespodziankę. Zostały tylko 4 kolejki, więc kiedy jak nie teraz.
Pod względem kibicowskim, Gwardii Koszalin nie trzeba chyba nikomu w Koninie przedstawiać. Do listopada zeszłego roku łączyła nas zgoda i koszalińscy kibice często bywali na meczach Górnika, podobnie jak i my staraliśmy się wspierać Gwardzistów na ich meczach. Stadion przy Fałata jest nam zatem doskonale znamy. Los jednak chciał, że nasze drogi oficjalnie się rozeszły, ale pozostał oczywiście wzajemny szacunek i poważanie, wiele prywatnych znajomości czy tysiące wspomnień i to pewnie nie tylko z kibicowskiego szlaku.
Gwardziści mobilizują się również na to spotkanie i możemy przypuszczać, że w sobotę licznie stawią się na sektorze. Nam nie pozostaje nic innego, jak również godnie zaprezentować się w Koszalinie i licznie wybrać się na ten wyjazd. Ostatni raz, nasi zawodnicy grali mecz ligowy w Koszalinie w sezonie 2001/02, było to za czasów ówczesnej 3 ligi, a nasz klub nosił jeszcze wtedy oficjalnie nierdzewną nazwę.