«

»

W niedzielę inauguracja wiosny na wyjeździe!

Liga miała wystartować 10 marca, ale pierwsza kolejka została przeniesiona z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Może to i nawet dobrze, bo na inaugurację mieliśmy zagrać z KP Starogard, a ten klub poczynił podobno zimą spore wzmocnienia i na murawie, jeszcze do tego przemarzniętej, pewnie nie byłoby łatwo. Zamiast tego, tydzień później zagramy z Unią Solec Kujawski na wyjeździe, która nie licząc dodanego już walkoweru za mecz z wycofanym Gryfinem, ma raptem 2 punkty od nas więcej i z pewnością będzie naszym bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. 

Nastroje w klubie są chyba nad wyraz optymistyczne, a cały sztab sportowy i organizacyjny zapowiada walkę o utrzymanie do upadłego. Czy wzmocnienia, które poczynił nasz klub okażą się rzeczywiście wzmocnieniami, to zweryfikuje oczywiście boisko. Jest 5 nowych zawodników (w tym bramkarz) i oby w końcu miał kto strzelać dla nas gole, bo bez tego nie da się wygrać. 

Wyniki sparingów nie napawają kibiców szczególnie optymistycznie, choć pewnie zaraz znajdą się tutaj obrońcy tezy, że „to tylko sparingi” i one się nie liczą. Inaczej to wygląda, gdy jednak obiektywnie spojrzy się na poziom sparingowych rywali. Teoretycznie w dzień startu ligi (później przełożonego), zagraliśmy ostatni sparing z Wartą Sieradz, który zakończył się porażką 0-1. O ile piątka w plecy z zespołem trenowanym przez niejakiego Smudę jest zrozumiała (Widzew 5-0 Górnik), tak porażka z 3-ligowym słabeuszem z końca tabeli I grupy nie wróży raczej za dobrze. Jeśli mamy walczyć o utrzymanie, ligowy mecz na starcie wiosny z Unią Solec Kujawski musimy po prostu wygrać. Obojętnie w jakim stylu na boisku, ale musimy wygrać. 

Pisaliśmy już, że pierwsza kolejka na wiosnę została przełożona, ale dodamy, że nie dla wszystkich. Swoje mecze rozegrali Kalisz i rezerwy Pogoni Szczecin, a planowany był także mecz GKSu Przodkowo. Podobno z tymi ostatnimi była ciekawa historia, bowiem najpierw chcieli zagrać mecz (korzystając ze sztucznej murawy w Trójmieście), a potem się z tego wycofali, podając rzekomo zakłamany powód (w rzeczywistości mieli mieć podobno problemy zdrowotne w kadrze seniorów). Pamiętając naszą wizytę w tej dziurze i zachowanie miejscowych działaczy, trzeba mieć nadzieję, że takie klubiki prędzej czy później zwyczajnie zdechną. 

W Szczecinie rezerwy Pogoni ograły Centrę Ostrów. Mecz oczywiście w niedzielę, jakże inaczej niż w okolicach godziny 11. W Kaliszu otwierano po raz drugi (?) tęczowy od kolorów stadion, a w zasadzie to nową trybunę. Trzeba przyznać, że takiego architektonicznego bubla to ciężko szukać gdzie indziej w Polsce i to na poważnie bez złośliwości. Może i nasze Podwale to ruina, ale otwarty obiekt w Kaliszu zadaje kłam powiedzeniu, że „lepszy rydz niż nic”. Przynajmniej w końcu będziemy mogli jechać na kolejne derby w Kaliszu, bo na kaliskim Kurniku nie było możliwości przyjęcia kibiców gości. Ale najpierw to nasi piłkarze oczywiście muszą utrzymać się w lidze. 

Wracając do naszego klubu, mecz z Unią Solec też został przełożony. Ale spokojnie, tylko z soboty na niedzielę i tylko z Solca Kujawskiego do Bydgoszczy. Zagramy w stolicy Kujaw i Pomorza na sztucznym boisku. Zapisy na ten wyjazd na FB! Jedziemy wszyscy, do zobaczenia w niedzielę na sektorze!