Niestety spełnia się czarny scenariusz, o którym wiele osób spekulowało przed startem rozgrywek, kiedy to nasz zespół dostawał baty w niemal każdym meczu sparingowym, nawet z tymi niżej notowanymi rywalami. 10 ligowych kolejek dobitnie pokazało, że zmontowany na szybko zespół Biało-Niebieskich nie jest obecnie w stanie skutecznie rywalizować nawet na 4-ligowym poziomie rozgrywek.
Gdy w 8 kolejce przyszło przełamanie i pierwsze punkty zdobyte po zwycięstwie nad Wartą Międzychód, ostrzegaliśmy, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Kolejne dwa mecze ligowe tylko to potwierdziły. Dwie porażki, jedna bramka strzelona i osiem straconych pokazują obecny obraz nędzy i rozpaczy w wykonaniu zawodników z Dmowskiego 4. W Tarnowie z miejscową Tarnovią przegraliśmy 1-4, natomiast w ostatnim meczu u siebie z Obrą Kościan nie strzeliliśmy nawet bramki honorowej. Nie ma się zatem co dziwić, że zamykamy ligową tabelę nie dość, że z najmniejszym dorobkiem punktowym, to jeszcze jako drużyna najmniej strzelająca goli i najwięcej ich tracąca.
Chyba tylko z litości do zawodników, profil klubowy wskazuje co jakiś czas, że obecnie mamy najwięcej punktów w systemie ProJunior, bo marne to pocieszenie, kiedy już teraz jest niemal pewne, że jesteśmy głównym pretendentem do spadku. A minęło dopiero zaledwie 10 kolejek, czyli jakby nie patrzeć dopiero 1/4 sezonu. Nadzieja niby umiera ostatnia, ale patrząc na żenującą postawę naszych grajków trudno wierzyć, że nagle coś się zmieni na lepsze.
Nam kibicom nie pozostaje nic innego jak tylko dalej dbać o nasze dobre imię i pokazać, że niezależnie od wyników jesteśmy wierni naszym barwom i ideom. Fanatyzm często jest przeciwieństwem sukcesów i to jedynie może nas napędzać na lichą, sportową przyszłość. Poniżej krótkie relacje z dwóch ostatnich spotkań w wykonaniu kibicowskim:
Górnik Konin – Obra Kościan (02.10.21)
Na meczu z Obrą wystawiamy ok. 120-130 osobowy młyn, w tym 20 ziomków z Ostrovii Ostrów i 17 z Sompolna (dzięki wszystkim za wsparcie!). Swój przyjazd zapowiedzieli goście i rzeczywiście w klatce przyjezdnych pojawiła się liczna grupa kibiców Obry i żużlowego Startu Gniezno. W pierwszej połowie trochę pirotechniki na naszym sektorze. Nasi piłkarze po kolejnym żenującym występie zaliczają 9 porażkę w lidze, potwierdzając chyba już dobitnie to, że w tym sezonie będą jednym z głównych kandydatów do spadku. Podziękowania dla Ovii i Sao!
Więcej foto w galerii.
Tarnovia Tarnowo Podgórne – Górnik Konin (25.09.21)
W Tarnowie pojawiamy się w 45 osób, w tym 2 kiboli Ostrovii Ostrów (dzięki!). Mecz o 10 rano, co chyba jest rekordem pod względem najwcześniej rozgrywanych spotkań ligowych w historii Górnika w ogóle. Piłkarze znów zaliczają porażkę, tym razem 1:4….